Zagadnienie dostępu do informacji publicznej często pozostaje w sporze z zagadnieniami ochrony danych osobowych. Niejednokrotnie trudno jest ocenić, czy dana informacja podlega wymogom dostępu do informacji publicznej, czy jednak jej udostępnienie stanowić będzie naruszenie RODO. Tym samym duże znaczenie posiada wykładnia prowadzona przez Sądy. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu 7 marca wydał wyrok wskazujący, że dane dotyczące wynagrodzenia nauczyciela są informacją publiczną. Co oznacza, że mogą być przedmiotem wniosku o dostęp do takiej informacji.
Sprawa dotyczyła wniosku o ujawnienie informacji dotyczącej wynagrodzeń nauczycieli. Organ (częściowo) odmówił udzielenia informacji, wskazując, że prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy (art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej.), a dane są chronione na podstawie przepisów o ochronie danych i są szczególnie wrażliwe. Sprawa znalazła swój finał przed sądem administracyjnym, a spór dotyczył kwestii pojęcia osoby sprawującej funkcję publiczną i zakresu definicji.
Sprawdź jak wdrożyć RODO w twojej organizacji
Rozstrzygając w sprawie WSA uznał, że taka informacja powinna zostać udzielona. W uzasadnieniu opowiedział się za bardzo szerokim rozumieniem pojęcia osoby sprawującej funkcję publiczną.
Zgodnie z rozumowaniem sądu, za osobę pełniącą funkcję publiczną należy uznać każdego, kto pełni funkcję w organach władzy publicznej lub też w strukturach osób prawnych i jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej. Jeżeli funkcja ta ma związek z dysponowaniem majątkiem państwowym lub samorządowym albo zarządzaniem sprawami związanymi z wykonywaniem swych zadań przez władze publiczne, a także inne podmioty, które tę władzę realizują lub gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa. Nie ma przy tym znaczenia, na jakiej podstawie prawnej osoba wykonuje funkcję publiczną.
Należy szczególnie zwrócić uwagę na fakt, że w myśl wyroku nie należy ograniczać się wyłącznie do katalogu wskazanego w art. 115 § 13. kodeksu karnego. Zawiera on wprawdzie definicję osoby sprawującej funkcję publiczną, ale według WSA we Wrocławiu ma ona charakter „podstawowy i niewyczerpujący”. Użyte w art. 5 ust. 2 u.d.i.p. pojęcie „osoby pełniącej funkcję publiczną” obejmuje w ocenie WSA każdą osobę, która ma wpływ na kształtowanie spraw publicznych w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.i.p., tj. każdego, kto pełni funkcję w organach władzy publicznej lub też w strukturach osób prawnych. Również w przypadku jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, jeżeli tylko funkcja ta ma związek z dysponowaniem majątkiem państwowym lub samorządowym albo zarządzaniem sprawami związanymi z wykonywaniem swych zadań przez władze publiczne, a także inne podmioty, które tę władzę realizują lub gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.
Co z tego wynika dla przedsiębiorców?
Oczywiście wyrok będzie miał znaczenie dla tych podmiotów, których dotyczy wniosek o dostęp do informacji publicznej, tj wymienionych w art. 4 u.d.i.p. natomiast zgodnie z zaprezentowanym rozumowaniem pojęcia osoby sprawującej funkcję publiczną w znaczący sposób szeroko należy rozumieć zakres możliwych do wniesienia wniosków o dostęp do informacji publicznej. Nie jest to podejście nowe i było prezentowane kilkukrotnie przez inne sądy administracyjne, ale wyrok WSA we Wrocławiu dookreśla ten obowiązek. Z drugiej strony szeroka interpretacja pojęcia może umożliwia poszukiwanie takiej informacji przez przedsiębiorców. Każda osoba jest uprawniona do złożenia wniosku o dostęp do informacji publicznej – a szeroka interpretacja ułatwić może uzyskanie użytecznych informacji.